„Kto raz skosztował owoc trwania przy Tobie Panie,
Wie, czym jest szept miłości, wie czym jest powołanie…
Kto w sercu swym rozeznał Bożego głosu drżenie,
Na zawsze pozostanie Bożego Mistrza cieniem…
I choćby sił zabrakło i drogi szlak się skończył,
Pójdzie po wydmach życia, kto z Tobą raz się złączył.
Na szarych drogach życia, Ostoją bądź nam Panie –
Tym, którym powierzyłeś Twój dar – powołanie…”
Dzisiaj jest dzień nadzwyczajny, pełen radości,
Zaraz więc opowiem o wyjątkowej osobowości.
Niech moja opowieść nie będzie zaskoczeniem,
Poruszy Wasze serca i będzie miłym wzruszeniem.
Niniejsze wystąpienie dedykuję zacnemu Proboszczowi,
Naszemu Drogiemu Księdzu Mariuszowi.
W dniu tak doniosłej uroczystości
Składamy wszyscy wyrazy podziękowania i wdzięczności.
Nie o każdym piszą wiersze,
Nie o każdym śpiewają pieśni.
Trzeba zasłużyć sobie na to,
Aby znaleźć się w tej opowieści.
Pan Bóg powiedział do Mariusza:
„Pójdź za Mną chłopcze,
Będziesz głosił Słowo Boże,
Które ludziom nie będzie obce”.
Mariusz dojrzewał,
z Bożymi planami różnie bywało –
Często, gęsto bił się z myślami.
Różne myśli w młodości zaplątają głowę.
Już się zdecydujesz… i powstają nowe.
Pomysłowość młodzieńcza jest bardzo bogata,
W związku z tym różne figle płata,
Raz chciałbyś wznieść się wysoko w niebieskie przestworza,
Drugim razem płynąc przez bezkresne morza.
Ksiądz, rolnik, marynarz i inne
Przychodziły do głowy zawody.
Wszystkie są piękne, potrzebne.
Tak myślał Mariusz młody.
Zawód lotnika jakiś czas Go fascynował
I swoją przyszłość w tym zamiarze kierował.
Ale na boczne tory został ten zamiar skierowany,
Ponieważ ważniejsze okazały się Boże plany.
Ziarno zasiane w sercu Mariusza zaczęło nabrzmiewać,
A myśli o powołaniu kapłańskim chciały dominować i dojrzewać.
„Pójdź za Mną!” – wyznaczało kierunek przyszłości,
Nabierało coraz większej mocy i sprawiało wiele radości.
Ostateczną jednak decyzję podejmuje,
Wchodząc w dojrzałość na życia progu.
Kończy Seminarium Duchowne.
Pragnie służyć ludziom i Bogu.
W wielu parafiach ksiądz Mariusz pracował
W wielu doznaniach kunszt duszpasterski kształtował.
By w 2014 roku słowa Pana „wypłyń na głębię” wypełnić,
Przybywa do Piskorowic, by Jego plany i swoje marzenia spełnić.
Plany szybko realizuje; parking, plebania, (elewacja, okna – kościół)
Wymiana posadzki, a już w planach witraże, ogrodzenie, obejście wokół.
Do Boga owczarnię wiernie jak Pasterz prowadzi
Przez rekolekcje, misje i modlitwę każdego chce nas zbawić.
Ksiądz Mariusz przez Internet i media sprawił,
Że parafię Piskorowice na świecie rozsławił.
Dla ludzi jest dobry, nikogo nie zbywa,
A Królowa Świata płaszczem Go okrywa.
W maju roku dwa tysiące dwudziestego drugiego,
Minęła piękna rocznica jubileuszu srebrnego.
25 lat mija, jak Pan Bóg do Mariusza rzekł:
„Obieram Cię pasterzem, byś Moje owce strzegł”.
Z okazji tej pięknej i wzruszającej uroczystości,
Życzymy Księdzu Proboszczowi Bożej mądrości.
Niech Boża mądrość w Twym sercu króluje,
A na nas równomiernie niech promieniuje.
Życzymy zdrowia dobrego, błogosławieństwa Bożego,
A w posłudze duszpasterskiej darów Ducha Świętego.
Niech każdy trudny problem będzie przez Księdza rozwinięty,
A w tym niech pomaga patron parafii – Karol Boromeusz święty.
Księże Mariuszu, nasz Proboszczu Drogi,
Za Twoje dla ludzi i kościoła staranie,
Przyjmij te słowa od wszystkich parafian,
Jako piękne i serdeczne podziękowanie.
Wdzięczność za wszelkie dobro, za pracę i zaangażowanie na rzecz parafian i kościoła wyrażamy również modlitwą: Pod Twoją Obronę…
PLURIMOS ANNOS! …
Wszystkiego najlepszego w dalszej posłudze kapłańskiej! Szczęść Boże!
Apostolat Margaretka, Schola, Ministranci
Parafianie