Imię Łazarz wywodzi się od hebrajskiego imienia Eleazar, które znaczy: Ten, któremu Bóg pomaga.
Wspomniany w Biblii Łazarz był bratem Marii i Marty. Mieszkali razem w Betanii, na wschodnim zboczu Góry Oliwnej. Jezus przyjaźnił się z nimi, często bywał u nich w domu.
W historiach, jakie znamy z Pisma Świętego, Łazarz pozostawał raczej w cieniu swoich sióstr, należał do ludzi zamożnych i szanowanych w swojej okolicy.
W Ewangelii św. Jana (J11, 1-44) czytamy o chorobie Łazarza. Nie wiadomo jednak nic o rodzaju choroby i przyczynach śmierci. Gdy choroba zaczęła postępować, Marta z Marią wysłały do Jezusa wiadomość „Panie oto choruje ten, którego Ty kochasz” (J 11, 3-4). Jezus, usłyszawszy to, odpowiedział:” Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą”(J11, 4-5). Wreszcie decyduje się wyruszyć, aby obudzić Łazarza.
Gdy Jezus dotarł z apostołami do domu rodzeństwa, Marta wybiegła Mu naprzeciw, pogrążona w smutku i żalu. Jej negatywne emocje szybko zmieniły się w wyznanie głębokiej wiary, które zapewne podzielała też pozostająca w domu Maria. Obie bezgranicznie zaufały Jezusowi.
W momencie przyjścia Jezusa do Betanii, Łazarz nie żył już od czterech dni. Pochowano go w pieczarze, a wejście do niej zasłonięto blokiem skalnym. Chrystus poprosił, aby zaprowadzić Go do grobu przyjaciela i tam zapłakał. Bardzo wzruszony nakazał odsunąć kamień i donośnym głosem wezwał zmarłego po imieniu.
Po chwili zebrani ze zdumieniem zobaczyli wychodzącego z pieczary Łazarza, owiniętego w całun, z zasłoniętą twarzą. I usłyszeli polecenie Jezusa: „Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić”(J11, 44).
Po tym wydarzeniu, wielu ludzi uwierzyło w naukę Jezusa i utwierdziło się w przekonaniu, że na świecie pojawił się prawdziwy Mesjasz.
Gdy nadszedł okres męki Chrystusa, spośród rodziny Łazarza towarzyszyła Mu tylko Maria. Marta i jej brat pozostali w domu, ponieważ istniało realne zagrożenie ze strony faryzeuszy, którzy chcieli jak najprędzej zatuszować sprawę wskrzeszenia przyjaciela Jezusa. Postanowili obu ich zgładzić.
Grób Łazarza znajduje się u podnóża Góry Oliwnej. W miejscu tym muzułmanie wybudowali meczet. Stare wejście do grobu zostało zamurowane.
W XVIII wieku franciszkanie otrzymali zezwolenie na wykucie w skale nowego wejścia. Można tam zejść na głębokość około dwudziestu schodków. Ja miałam okazję być w tej pieczarze podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej. Niesamowite wrażenie – być w miejscu, z którego wychodził na zewnątrz wskrzeszony przez Jezusa Łazarz…
Bardzo często i z wielką przyjemnością wracam do wspomnień z tej pielgrzymki, czytając Pismo Święte lub uczestnicząc we Mszach Świętych.
Ostatnio odświeżyłam sobie wiele wspomnień uczestnicząc w adwentowych nabożeństwach roratnich, gdzie ks. Proboszcz prezentował slajdy i opowiadał o swojej pielgrzymce do Ziemi Świętej, nawiązując do rozważań o „Drodze do Betlejem”.
Termin liturgicznego wspomnienia Łazarza został zmieniony przez papieża Franciszka, który w 2021 roku zarządził, że Łazarz będzie wspominany w Kalendarzu Rzymskim razem z Martą i Marią w dniu 29 lipca.
Jego wskrzeszenie ma w Kościele szczególną wymowę – stanowi potwierdzenie faktu zmartwychwstania, którego dostąpią wszyscy wierzący w Boga.
Brata Marii i Marty uważa się dzisiaj za patrona grabarzy, żebraków, trędowatych, chorych i cierpiących oraz zakonu Lazarytów. W ikonografii, tego świętego przedstawia się najczęściej podczas sceny wskrzeszenia.
Anna Rudnicka