Golgota, to wzgórze nieopodal Jerozolimy, gdzie dokonywano egzekucji skazańców. Tam też dokonała się Męka Pańska – ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa z dwoma złoczyńcami.
Według Ewangelii św. Jana, nad głową wiszącego Chrystusa na krzyżu przybito napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim:” Jezus Nazareński. Król Judei”. Skrót łaciński I.N.R.I. Był to dowód winy Jezusa. Żydzi oskarżali Go o bluźnierstwo.
Żeby wykonać wyrok zgodny z prawem rzymskim, zarzucano Mu , że jest buntownikiem, i uzurpuje sobie prawo do państwa, które jest we władaniu Cesarstwa Rzymskiego.
Pod krzyżem natychmiast pojawiła się zgraja szyderców. Byli to przypadkowi albo ciekawscy przechodnie, ale także kapłani żydowscy – członkowie Sanhedrynu, uczeni w Piśmie oraz żołnierze rzymscy. Głośno śmiali się, kpili i drwili z Jezusa, ubliżali Mu, przeklinali Go.
Wśród szyderców znaleźli się także dwaj mężczyźni ukrzyżowani z prawej i lewej strony Chrystusa.
O Dobrym Łotrze wspomina jedynie św. Łukasz ewangelista i umieszcza zapis jego słów i rozmowy z Chrystusem: ”Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: „czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas”. Lecz drugi karcąc go, rzekł:” Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił”. I dodał:” Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa”. Jezus mu odpowiedział:” Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju”. (Łk 23, 39-43)
Pod krzyżem ludzie drwili z Chrystusa. Dwóch łotrów również wyśmiewało się z Niego. Ewangelia św. Łukasza nie przedstawia jednak wcześniejszych oskarżeń łotra zbawionego, a tylko jego nawrócenie. Pierwszy łotr też na początku bluźnił przeciwko Jezusowi. Jego przemiana dokonała się w trakcie obserwacji zachowania Chrystusa – z ust, którego nie padło ani jedno złe słowo. Nie złorzeczył, nie skarżył się, a prosił Boga o wybaczenie ludziom ich grzechów i tego, co Mu zrobili. Modlił się za swoich prześladowców.
Taka postawa Chrystusa wstrząsnęła łotrem do głębi i z bluźniercy przemienił się w Jego obrońcę. Uwierzył, że Chrystus jest Bogiem. W jednej chwili Jezus odpuścił mu grzechy i w ten sposób dobry łotr trafił w poczet świętych, słowami Chrystusa:” Zaprawdę, powiadam Ci: Dziś ze Mną będziesz w raju”.
W Kościele katolickim, Dobry Łotr funkcjonuje jako Dyzma, Demas albo Titus. Imion tych nie odnajdziemy w żadnej z Ewangelii. Pojawiają się w apokryfach, czyli pismach, które nie weszły w skład ksiąg kanonicznych. Imię Dyzma widnieje w apokryficznej „Ewangelii Nikodema”. Pismo to zostało uznane przez Kościół za zgodne z wykładnią wiary chrześcijańskiej.
Św. Augustyn pisze, że Dobry Łotr zrozumiał wszystko, gdy Chrystus spojrzał na niego z krzyża. Jest to dla nas wzór doskonałego żalu za grzechy. Być może poruszyły go słowa, które wypowiedział Nazarejczyk: ” Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23, 34). Było to pierwsze zdanie Jezusa z krzyża. Nie tylko prosi o darowanie winowajcom, ale usprawiedliwia ich wielką nieświadomością.
W ten sposób wypełniło się proroctwo Izajasza, które brzmiało:
Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie. Wszyscyśmy pobłądzili jak owce, każdy z nas się obrócił ku własnej drodze, a Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich. Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich. Po udręce i sądzie został usunięty; a kto się przejmuje Jego losem? Tak! Zgładzono Go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zbity na śmierć. Grób Mu wyznaczono między bezbożnymi, i w śmierci swej był [na równi] z bogaczem, chociaż nikomu nie wyrządził krzywdy i w Jego ustach kłamstwo nie postało. Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego. Po udrękach swej duszy, ujrzy światło i nim się nasyci. Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie. Dlatego w nagrodę przydzielę Mu tłumy, i posiądzie możnych jako zdobycz, za to, że Siebie na śmierć ofiarował i policzony został pomiędzy przestępców. A On poniósł grzechy wielu, i oręduje za przestępcami (Iz 53,5-12).
Dyzma czyli Dobry Łotr to pierwszy święty chrześcijański. Jego historia pokazuje, jak ważne jest przyznanie się do winy nie tylko przed Bogiem, ale także przed człowiekiem. Złoczyńca wyznał swoje grzechy publicznie i oficjalnie za nie żałował. Bóg wybrał na pierwszego świętego – złoczyńcę, przestępcę skazanego za swoje zbrodnie na najbardziej hańbiącą śmierć. Jak sam przyznał – słusznie skazanego. Pan Jezus wisząc na krzyżu powiedział mu, że po śmierci pójdzie prosto do raju, a więc dokonał pierwszej w historii kanonizacji.
Papież Benedykt XVI napisał w pierwszej, wydanej po objęciu Stolicy Piotrowej książce „Jezus z Nazaretu”: „W dziejach chrześcijańskiej pobożności, dobry łotr stał się obrazem nadziei i pocieszającej pewności, że Miłosierdzie Boże może nas dosięgnąć także w ostatnim momencie – pewności, że nawet po chybionym życiu człowiek nie na próżno modli się o dobroć Boga”.
Dwaj skazańcy wskazują, jak różną drogą może podążać człowiek wybierając wolność. Jednak nawet w najbardziej dramatycznych chwilach życia nie jest pozbawiony Bożego Miłosierdzia. Stając wobec krzyża można otworzyć się na Bożą miłość w pokorze i bojaźni, jak Dobry Łotr. Można również odrzucić i przekląć krzyż i Jezusa i skazać się na wieczną samotność i cierpienie, jak drugi złoczyńca.
***
Święty Dyzma jest patronem więźniów, skazańców, kapelanów więziennych, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników oraz skruszonych złodziei. Stanowi wzór doskonałego żalu za grzechy. Święty jest również patronem Archidiecezji Przemyskiej.
Anna Rudnicka